narodowo-martyrologiczny

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) i komercjalne warunki. Nie wiem, co samotnemu olbrzymowi naszej komedii bardziej zaszkodziło, czy kiedy go za życia, w rozkwicie twórczości, zaszczuli „demokraci“ z żarliwym Goszczyńskim na czele, odsądzając go od czci i wiary, od wszelkich wartości społecznych, ba, od narodowości samej, czy bardziej mu zaszkodzili po śmierci ci wszyscy krytycy, począwszy od Tarnowskiego, poprzez Grzymałę-Siedleckiego, po naszego drogiego dra Gunthera, którzy nie mogli inaczej pojąć wielkości Fredry, jeno poprzez nakaz, aby doszukiwać się w nim sensów i wskazań, aluzji i apokryfów narodowo-martyrologicznej metafizyki, której w nim nie ma i nie było. Skoro Fredro jest wielki a publiczność nieomylnym instynktem od razu i zawsze to wiedziała — to znaczy, że Gucio musiał być dalszym ciągiem Kordiana, a czarujący łajdak Cześnik, figura znacznie lichsza moralnie, niż na przykład Papkin — musiał być projekcją samego wojewody z „Mazepy“...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Hemar, Marian 1967. Awantury w rodzinie, Londyn : Polska Fundacja Kulturalna
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
przymiotnikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.
Sąsiedztwo a fronte

K) Słowa obecne w Słowniku ortograficznym języka polskiego Władysława Kokowskiego i pominięte w indeksie, ze względu na założenia NFJP.

Sąsiedztwo a tergo