detektyw-prokurator

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) Wstrzymuję się od komentarza, ponieważ brednia nazbyt natrętna komentarza nie wymaga. Można by się co najwyżej zastanowić nad intencjami detektywa-prokuratora, który w przeciwieństwie do administracji domu przy ulicy Karłowicza 20 wie, kto podrzucił śmiecie pod okno profesora Sandauera i apeluje do Związku (oczywiście, do Związku Literatów Polskich), aby wykrył sprawców i zdarł z nich maski. Nie wdając się w analizę owych intencji, myślę, że właściwe ich miejsce — przy wiadomych śmieciach...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Goetel, Ferdynand 1957. Z dnia na dzień, Londyn : Orbis Księgarnia Polska
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
rzeczownikliczba pojedyncza

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.