hipnotyzerski

Słowo poświadczone w fotocytacie:
(...) cie, przy wyjściu. Zygmunt z Joanną podążyli na balkon — oboje małomówni; Zygmunt milczał, próbując zdać sobie sprawę ze stanu swego wnętrza po owym, tak długo oczekiwanym spotkaniu: właściwie mogło być gorzej, pierwszy skok do wody został dokonany, Henryk przyjął rzecz gładko — w całej sprawie tkwił jednak jakiś kolec, jakiś gwóźdź, który psuł wszystko — to był Lewandowski i jego podejrzanie znaczące impertynencje; czyżby on naprawdę coś wiedział? A może miał jakieś właściwości hipnotyzerskie, może umiał czytać ludzkie myśli — wszak zdolności takie podobno zdarzają się często u ludzi najzupełniej pospolitych. Zygmunt poczuł krótki, lecz przeszywający dreszcz trwogi — to byłaby realizacja jednej z jego najbardziej ukrytych, maniackich obaw, którą nosił w sobie od wielu lat. Nie należało o tym myśleć, bo przez myślenie...

Dodatkowe informacje

Diachroniczna częstość użycia słowa (wystąpień na milion wyrazów):
Lokalizacja ekscerptu na stronie:
Adres bibliograficzny:
Kisielewski, Stefan 1957. Sprzysiężenie, Kraków : Wyd. Literackie
Etykiety gramatyczne poświadczenia:
przymiotnikliczba mnoga

Zastrzeżenia

W naszych materiałach trafiają się błędy, są nieuniknione w tak wielkim zbiorze danych. Procentowo nie jest ich jednak więcej niż w klasycznym 11-tomowym Słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego. Ciągle je wyszukujemy i nanosimy natychmiast poprawki, co w epoce przedelektronicznej było zupełnie niemożliwe.